środa, 8 grudnia 2010

Wojna!!

Może jeszcze nie atomowa, która wprawdzie może wybuchnąć przez Koreę Płn. , ale mimo też bardzo istotna.
Wszystko kręci się wokół wikileaks.
Pierw nawoływania do wypłacania pieniędzy z paypal (ci zamknęli konto dla wikileaks, mimo iz te było ich głównym źródłem dochodów*)

Następnie dziś czytałem iż mastercard.com zostało zhackowane przez zwolenników  wikileaks.
A teraz!? 4chan wypowiedziało wojnę przeciwko przeciwnikom wiki


Jak informuje portal onet.pl zdając się na relacje chip.pl
Społecznośść 4chan atakuje wszystkich przeciwników WikiLeaks: MasterCard już nie działa, PayPal i banki na razie się bronią 



  4chan nie puścił płazem blokady płatności dla WikiLeaks. Społeczność Anonimowych zaatakowała odpowiedzialną za blokadę firmę Mastercard. Jej witryna przestała działać.

"Operation Payback" to odpowiedź 4chana na próby zlikwidowania portalu WikiLeaks. Anonimowi agresywnie atakują wszystkich, którzy utrudniają życie kontrowersyjnej witrynie. I jak dotąd, z dużym powodzeniem. PayPal i PostFinance dzielnie walczą z atakami DDOS zorganizowanymi przez forumowiczów 4chana, MasterCard już padł i nie działa.

Anoni zapowiadają, że to nie koniec. Ich następnymi celami mają być EveryDNS.net, Visa i Amazon. Nie przypominamy sobie tak dużej rebelii w historii całego internetu. Robi się bardzo ciekawie, a Anoni, którzy jak dotąd byli obecni na nagłówkach porannych gazet tylko przy okazji podobnego ataku na antypiracką organizację RIAA, zaangażowali się w sprawę szczególnej wagi i delikatności.


Wirtualne banki i prawdziwe pieniądze

4chan, mimo iż kontrowersyjny a dla niektórych wręcz odrażający, jest największą wolnościową siłą w internecie. Społeczność Anonów jest bardzo charakterystyczna: forum 4chan (/b/) nie przewiduje logowania, rejestracji, a nawet nicków. Każdy postujący tam użytkownik to „Anonymous”, bez żadnego numeru IP ani czegokolwiek, co umożliwiałoby jego identyfikację a nawet odróżnienie go od innego użytkownika. Ten banalny zabieg okazał się kluczem do nieskrępowanych niczym działań. Znika wstyd, nieśmiałość, strach o kompromitację. I jak się okazało, Anoni urośli w siłę, stając się symbolem wolności internetu. Portale, politycy, osoby, organizacje, które podpadną 4chanowi, muszą się mieć na baczności. Wśród użytkowników 4chana, oprócz zwykłych użytkowników nie brakuje bowiem specjalistów od zabezpieczeń. Zróżnicowana wspólnota okazuje się siłą na tyle istotną, że zdążyła już wzbudzić zainteresowanie FBI...
źródło onet.pl itd...

A więc czeka nasz znów masa DDos'owania i walki, w moim mniemaniu o słuszną sprawę.
 Ten wątek będzie aktualizowany. Wydaje mi się że sprawa wikileaks jest dość ciekawa.

*przez darowizny.

Pozdrawiam.
o22y

FreePeer.org